Maciej Miłkowski

 

Opowieść z dreszczykiem
narracyjnym – czyli jak
skonstruowany jest ,,Przedwczesny pogrzeb”
Edgara Allana Poego

 

Trudno wyobrazić sobie, by jakikolwiek czytelnik z pierwszego (czy nawet z kilku pierwszych) odczytania wyniósł coś więcej niż czyste przerażenie.Tymczasem w tym złożonym (i naprawdę przerażającym!) opowiadaniu o rwanym przebiegu Edgar Allan Poe niejako odkrywa literaturę non-fiction, zarysowuje jej granice – tym samym zarysowując pozornie nieprzekraczalne granice fikcji – i natychmiast je oczywiście
przekracza. Zapewnia, że literatura faktu jest niezbędnie potrzebna i natychmiast tę tezę wymazuje i unieważnia, pokazując, że to właśnie literatura zmyślona potrafi powiedzieć prawdę, że tylko ona może zrobić to, czego żadna inna sztuka nijak zrobić nie może.

 

To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym na woblink.com