Alicja Rosé
o Antonio Machado

Wiersz to zapis kroków

 

Antonio Machado urodził się albo za wcześnie, albo za późno. Urodził się w czasie, gdy rym i rytm wyszły z mody i gdy jeszcze melancholijna melodia, czułość dla krajobrazu i elegia nie zdobyły należnej sławy. Może dlatego interesował się czasem, jego źródłem, ciągłym biegiem. Szukał odpowiedzi u Bergsona, zdobył stypendium paryskie tylko po to, by chodzić na wykłady słynnego filozofa, a nie, jak pisał w aplikacji, aby pogłębiać wiedzę i znajomość gramatyki języka francuskiego, który wykładał z konieczności. Kto na te paryskie wykłady nie uczęszczał! Przecież i Eliot. Jednak krajobraz słów obu poetów diametralnie się różni.

 

To jest tylko fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w numerze dostępnym woblink.com